Asset Publisher Asset Publisher

Rajd rowerowy po lesie

Prawie 600 osób uczestniczyło w Leśnym Rajdzie Rowerowym, którego trasy zostały wytyczone po lasach sześciu nadleśnictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.

W sobotni poranek 5 września  z terenu nadleśnictw Zdrojowa Góra, Lipka, Okonek, Złotów, Płytnica, Jastrowie wyruszyły grupy rowerzystów, którzy zmierzali do Buczka Małego koło Lipki, gdzie znajdowała się meta rajdu. Na rowery wsiedli  dorośli i młodzi cykliści, często były to całe rodziny oraz grupy znajomych czy członkowie klubów i bractw rowerowych. Mieli do przejechania po kilkadziesiąt kilometrów leśnymi ścieżkami. Przewodnikami grup byli leśnicy, którzy wytyczyli trasy po terenach atrakcyjnych pod względem widokowym.
- W rajdzie każdy może brać udział, zarówno rowerzysta doświadczony jaki i początkujący. Różny jest bowiem stopień trudności tras. Na odcinku, który rozpoczynał się w Okonku jechał 6-letni  chłopiec, który sobie świetnie radził – mówi Janusz Grabowski nadleśniczy Nadleśnictwa Lipka, a zarazem komandor rajdu.
Co roku  największym wyznawaniem dla organizatorów imprezy jest zapewnienie bezpieczeństwa na trasach, szczególnie podczas przejazdów kilkudziesięcioosobowych grup przez drogi publiczne. Uczestnicy rajdu po leśnych ścieżkach jeżdżą w kaskach i często potem ten nawyk już im pozostaje, także kiedy jeżdżą po innych trasach.
- Bardzo lubimy jeździć na rowerach po lesie, jest w nim ciekawiej niż w mieście i nawet kiedy się przewrócimy na leśnej drodze, to jesteśmy mniej poobijani niż po wywrotce na bruku – zgodnie twierdzą Piotrek i Marek  młodzi rajdowicze z Jastrowia.
Podczas finału rajdu rozegrano konkursy, w których uczestniczyli reprezentanci nadleśnictw biorących udział w imprezie (m.in. wiedzy przyrodniczej, bieg w alkogoglach). Najlepsza w rywalizacji okazała się grupa jadąca trasą z Nadleśnictwa Jastrowie. Natomiast każdy z uczestników  miał szansę, aby z rajdu odjechać z dwoma rowerami,  bowiem na trasach odbyło się losowanie rowerów.