Do końca lutego na terenie nadleśnictw Zdrojowa Góra, Jastrowie, Sarbia i Tuczno zebranych zostanie 18 ton szyszek o bardzo wysokiej wydajności.
Zbiór szyszek rozpoczął się na przełomie roku, szybko jednak został przerwany przez srogie mrozy i tak na dobre rozkręcił się dopiero przed kilkoma dniami. W pierwszej kolejności zbierane były szyszki z drzew leżących pozyskiwanych w ramach cięć przerzedzających. Teraz do pracy przystąpili  specjaliści posiadający uprawnienia do prac na wysokościach. Szyszkarze przy użyciu alpinistycznego sprzętu wchodzą na kilkunastometrowe sosny i do worków zbierają szyszki. Owoce sosny trafiają potem do kilku wyłuszczarni nasion na terenie Polski.
- Do końca lutego zbierzemy 18 ton szyszek, z których otrzymamy 300-350 kilogramów nasion, wyhodujemy z nich 20 milionów sadzonek, co równa się rocznemu zapotrzebowaniu wszystkich nadleśnictw na terenie RDLP w Pile – mówi Jacek Zwierzyński naczelnik wydziału gospodarowania ekosystemami w pilskiej Dyrekcji.
Sosny owocują co kilka lat, ale nie zawsze urodzaj jest taki cenny jak w tym roku.
- Jest to bardzo dobry rok nasienny – twierdzi Adam Standio nadleśniczy Nadleśnictwa Zdrojowa Góra. – Zebraliśmy dorodne szyszki, z których nasiona mają ponadprzeciętną wydajność, dużą siłę i energię kiełkowania.

Jest to bardzo dobry rok nasienny. Zebraliśmy dorodne szyszki, z których nasiona mają ponadprzeciętną wydajność, dużą siłę i energię kiełkowania.
Pilskim leśnikom szczególnie zależy na tym, aby sadzonki sosny wyhodowane z tych cennych nasion posadzone były w lasach regionu, zgodnie z założeniami „Regionalnego programu zachowania leśnych zasobów genowych i hodowli selekcyjnej drzew leśnych na terenie RDLP w Pile w latach 2011-2021".